W dniu 26 czerwca 2024 r. w części otwartej Sądu Najwyższego odbyła się uroczystość wręczenia prof. dr hab. Pawłowi Czubikowi, sędziemu Sądu Najwyższego, medalu 150-lecia urodzin generała Józefa Hallera „Dla Ciebie Polsko, i dla Twojej chwały” (tytuł medalu nawiązuje do słów wypowiedzianych przez generała Józefa Hallera, wodza Błękitnej Armii, wjeżdżającego do Warszawy w kwietniu 1919 r.). Udekorowania odznaczonego dokonał Pan Jarosław Dąbrowski – Prezes Zarządu Stowarzyszenia Patriotyczno-Edukacyjnego „Pamięć” – Szef Kapituły Medalu.
Profesor Czubik, dziękując za odznaczenie, podkreślił na wstępie pewne osobiste, rodzinne znaczenie odznaczenia im. generała Hallera. Jak wspomniał, jeden z jego antenatów w linii bocznej (noszący nota bene to samo imię, urodzony w 1886 r. – zob. Wojskowe Biuro Historyczne (wp.mil.pl)), walczył w Armii Generała Hallera.
Następnie prof. Czubik podkreślił szczególną wagę otrzymanego odznaczenia w dzisiejszych czasach. „Dziś mamy do czynienia we wszelkich warstwach, w świecie polityki, w świecie nauki, tu w sądownictwie, szerzej w społeczeństwie polskim, z podziałem i z kolejnym atakiem na Rzeczpospolitą i Jej wartości. Po stronie obrońców Państwa i Prawdy stoją potomkowie żołnierzy Armii Hallera, oraz mówiąc o późniejszych czasach, polskich żołnierzy Drugiej Wojny Światowej – Września 39, Korpusu Polskiego lub Armii Krajowej czy Narodowych Sił Zbrojnych, a później działaczy Solidarności Walczącej, po drugiej zaś stronie – stronie agresorów, stoi grupa potomków współpracowników czeriezwyczajki, nielegałów instalowanych przez kagiebistów, ubeków, siepaczy Bieruta, tajnych współpracowników bezpieki, milicjantów, żołdaków WSI. Ta walka toczy się od wieku, teraz mamy do czynienia z jej kolejną odsłoną. To atak na wolność Państwa Polskiego. Atakuje się szczególnie polskiego żołnierza, i to nie tylko z zewnątrz – z terenów dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego, opanowanych przez utrzymywany przez Moskali reżim kołchozowego bazyleusa, ale i od środka Ojczyzny. Atakuje go samo Państwo Polskie – to dla mnie, jako prawnuka żołnierzy austrowęgierskich i wnuka żołnierza Września 39 i Armii Krajowej, sytuacja haniebna w całym swoim wymiarze. Pocieszające jest natomiast, że zawsze nietrudno w takich przypadkach rozpoznać agresora. Ten bowiem, kto w historii atakował Polskę, nawet gdy przewrotnie mienił się obrońcą Jej interesów, atakował również religię. Bo Polska, to od Jej najdawniejszych początków państwo kultury chrześcijańskiej. (…) Klęska walczącego z Bogiem jest pewna – si Deus nobiscum quis contra nos. Bądźmy więc w walce naszej pełni nadziei. To odznaczenie, to nie tylko medal dla mnie, ale dla wszystkich tu, w tym miejscu, stojących po właściwej stronie – po polskiej stronie. Dla Polski i dla Jej chwały” – powiedział odznaczony Profesor.